Dobry sex to klucz do sukcesu.

Hej kochani,

Myślicie pewnie, że wpis będzie tym z rodzaju sprośnych czy może brutalnie rzeczywistych...nic z tego, porozmawiamy sobie o brutalnej, szarej rzeczywistości, która nas otacza.
Ale nie tylko... dziś zrobimy sobie przegląd instagrama, czyli portalu, który króluje i dyktuje status w piramidzie bycia 'cool' - to właśnie na nim opiera się nasz cały społeczny ekosystem. Influencerki zarabiają, tworząc swoje treści raz grając po kontrowersyjnej stronie, a raz uderzajćc w słodką stronę dziewczęcej natury. Niby pokazują nową bluzke, którą dostaly w ramach współpracy, ale robią to w taki sposób, aby zdobyć jak najwiekszą ilość *serduszek* a w jaki sposób to osiągniemy? :)
a) rozbierajac się
b) jeszcze bardziej się rozbierając
c)udając, że się nie rozbierasz, ale i tak wychodzi że się rozbierasz...

Kobiety, które nie szanują swojego ciała i pokazują je wszędzie poprzez zdjęcia czy udawane 'FIT' sesje... tylko tak potrafią zwrócić uwagę mężczyzny, jednak chyba nie na długo...

Zastanawiam się do czego to wszystko zmierza? Żeby teraz gdziekolwiek zaistenieć trzeba pokazać kawałek ciała? Co tym zyskamy...? Chcecie szacunku od mężczyzny? Zacznijcie same się szanować ...
Nie każdy musi pokazywać swoją świetną sylwetke, bo nie każda z nas ją ma. Najważniejsze żebyśmy czuły się dobrze same ze sobą. Nie możemy oczekiwać od innych akceptacji, jesli same się nie akcpetujemy... Instagram pogłebia kompleksy połowy dziewczyn, a tą drugą połowe skłania do jeszcze większego negliżu.

Ps. To nie jest wpis sfrustrowanej, zakomplekisonej i grubej nastolatki ;)
... tylko wkurwionej rzeczywiostością jednostki.
Do następnego!