Poszalałam...Make up(spring edition)
Hej kochani
Czas na makijaż , dawno nie było tego rodzaju postu dlatego też na tym się dzisiaj skupimy.
Wiosna nadchodzi dość opornie ale da się ją już wyczuć w powietrzu... miałam zrobić delikatny look a wyszło jak zwykle gdy zasiadam do cieni ze świadomością, że nie muszę się spieszyć-czyli poszalałam i wyszedł dość mocny ale nadal wiosenny makijaż oczu.
Serdecznie Zapraszam w tę podróż z ciepłymi kolorami!
Zaczęłam oczywiście od bazy, tutaj świetnie spisał się w swojej roli kremu -eveline .....
Ładnie nawilżył cerę jednoczesnei szybko się wchłonąl zmatowił ją i pozostawił przyejmną warstwę ochronną, co przy minusowych temperaturach jest bardbronzer
z ważne Pamietajcie!
Ładnie nawilżył cerę jednoczesnei szybko się wchłonąl zmatowił ją i pozostawił przyejmną warstwę ochronną, co przy minusowych temperaturach jest bardbronzer
z ważne Pamietajcie!
Następnymi krokami był oczywiście podkład, korektor, bronzer, puder i takim o to sposobem pierwsza część gotowa do dalszego działania!
No i przechodzimy do meritum czyli koloooryy!
Ostatnio strasznie podobają mi się wszelkie pomarańczowe i makijaże z rudawym pigmentem/brokatem, no coś pięknego!
Kosmetyki, których użyłam w tym makijażu:
Palety użyte w makijażu:
Lovly- Dark nude
W7- Arabic Night
Konturowanie
Rożswietlacz- Lovly gold
Tutaj zostawiam Wam link do testu tego cudeńka ;)
Korektor
Bell Multi Mineral 01
Mój ulubiony w ostatnim czasie - lekki, rozświetlający idealny.
Catrice Camouflage cream nr 10 Ivory
Tusz
Revers- Bling Bling
Podkład
Lirene rozswietlający
Żel do brwi
Wibo
Ten produkt jest rewelacyjny! Poważnie!
Czarna redka do kreski
Avon
Dziękuje i do następnego!
Poprzednie posty:
POZYTYWNA ENERGIA&DUŻO MUZYKI CZYLI MUZYCZNY PRZEGLĄD TYGODNIA!
SPRING IS COMING...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz